Tradycja oleju lnianego na wigilijnym stole……

Pytanie brzmi: dlaczego to właśnie olej lniany zaczął królować na wigilijnym stole???

Odpowiedź jest dość prosta, aż do XVIII wieku olej lniany był jedynym powszechnie dostępnym olejem. Działo się tak , dlatego, że len jest jedną z najstarszych roślin uprawnych. Odpowiadają mu nasze warunki środowiskowe, dzięki czemu dobrze plonuje w naszej strefie klimatycznej, a dowody uprawy lnu w Polsce sięgają okresu  około 4-3,5 tys. lat p.n.e. Zapytacie, a czemu nie oliwa z oliwek?  To prawda, że była ona  znana od czasów starożytnych, a oliwka to jedna z najstarszych roślin uprawnych, ale w północnej Europie był to zawsze towar luksusowy, dostępny dla wąskich elit. Pozostaje jeszcze rzepak, który uprawiano w Polsce już w XVI wieku, jednak tłoczony z jego nasion olej stosowano raczej do celów technicznych. Z czasem większa wydajność produkcji tego oleju sprawiła, że rzepak prawie całkowicie wyparł len jako roślinę oleistą. Jednak w ostatnich latach olej lniany wraca do łask ze względu na swoje walory prozdrowotne, a także smakowe. Dzięki temu, ze olej lniany pozyskuje się metodą tłoczenia ?na zimno?, która polega na produkcji oleju w temperaturze nieprzekraczającej 50° C, olej ten zachowują swoje naturalne struktury i właściwości biologiczne (głównie wrażliwe na temperaturę nienasycone kwasy tłuszczowe). Wpisując się w idee żywności funkcjonalnej.

Olej lniany jest często nazywany olejem wigilijnym, ponieważ jego spożycie wzrasta głównie w  okresie świąt Bożego Narodzenia. Olej ten pozwalał na zachowanie postnego charakteru potraw, dawniej na wigilii jedzono gotowane ryby doprawione właśnie olejem lnianym. Menu wigilijne jest dość asertywne, jeżeli chodzi o wszelkie nowinki, dzięki czemu możemy cieszyć się niepowtarzalnym smakiem potraw znanym nam z dzieciństwa.

Poniżej przedstawiamy 2 przepisy na tradycyjny wigilijny stół 🙂 Mamy nadzieję, że Wy również tęsknicie za tymi smakami:)

1. Śledzie w oleju

Składniki:

8 filetów śledziowych a la matias,

2 cebule

Sok z 2 cytryn

1 szklanka Oliwii Kaszubskiej  oleju lnianego tłoczonego na zimno

Ziele angielskie

Pieprz

2 liscie laurowe

Sposób przygotowania:

Śledzie moczyć w wodzie lub mleku przez kilka godzin w zależności od naszych preferencji, ryby odsączamy na papierowym ręczniku i kroimy na 3 cm kawałki. Cebulę kroimy w kostkę. Na dnie słoika układamy trochę cebuli, na niej warstwę śledzi skropionych sokiem z cytryny, posypać je pieprzem, dodać liść laurowy i ziarenka ziela angielskiego. Układać w ten sposób aż do zapełnienia słoika. Bardzo ważne jest by dodać taka ilość oleju lnianego by zakrył zarówno śledzie, jak i cebulę. Słoik ze śledziami radzimy przechowywać w lodówce, można je zjeść już po kilku godzinach, jednak najlepsze są  po 2-4 dniach.

2. Kapusta z olejem lnianym i grzybami.

Składniki :
1 kg kapusty kiszonej

20-30  dkg suszonych grzybów

150 ml Oliwii Kaszubskiej oleju lnianego

2 cebule

Sól

Pieprz mielony

Kilka łyżek oleju rzepakowego tłoczonego na zimno Oliwia Kaszubska

1-2 łyżki mąki pszennej

Sposób przygotowania:

Suszone grzyby płuczemy kilkakrotnie po czym zalewamy wodą  i moczymy przez  noc. Rano  je odcedzamy, pozostawiając wodę, w której się moczyły (przyda się do podlewania gotującej się kapusty). Cebulę należy pokroimy w kostkę i podsmażyć na oleju rzepakowym, aż się zeszkli, następnie dodać mąkę i zrobić zasmażkę 🙂
Do dużego garnka dodajemy 3 szklanki grzybowego wywaru,  kapustę, oleje lniany, pokrojone grzyby (suszone, moczone przez noc)  i zasmażkę, często mieszamy aby się nie przypaliła. Gotujemy, aż kapusta zrobi się miękka, po czym doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Przygotowana w taki sposób kapusta najczęściej jedzona była w wigilię z kartoflami, polanymi olejem lnianym oraz z karpiem, zaś w kolejne dni świąteczne stanowiła dodatek do chleba i mięs 🙂

Życzymy smacznego!!!